Jeszcze wczoraj przed wyjazdem natchnęło mnie do zrobienia kartki z okazji zbliżającego się Dnia Babci i Dziadka.
Zachwycona dostawą papierów z ILS oderwałam się od ogroma nauki i na chwilkę siadłam do pracy i oto powstało to:
:) Dzięki za odwiedziny. Już odpowiadam na pytanie: Glimmer mistów ani trochę nie używam. Wolę bardziej ekonomiczną wersję homemade ;p Czyli kilka kropli tuszu distress, odrobina perfect pearls i woda. Ale większość moich psikanek na pracach to i tak przede wszystkim farba akrylowa zmieszana z wodą i wlana do buteleczki jak minimister. Teraz przymierzam się też do zakupu sprejów Idea, na pewno w użytkowaniu są wygodniejsze.
Scrapy to super sprawa! :) Spróbuj, a zobaczysz, że się wciągniesz :) Może najpierw jakiś mniejszy format? Ja zaczynałam od mniejszych form, też bałam się tych dużych powierzchni, ale potem już się przyzwyczaiłam i teraz lepiej pracuje mi się na 30x30 :D
Kot to nie stempel. Jest wydrukowany, tylko, że tusze były jakoś źle włożone i wydrukowało na fioletowo, dlatego kontury poprawiłam czarnym flamastrem:)
Śliczna kartka;)
OdpowiedzUsuńwspaniała!!!!
OdpowiedzUsuńo proszę, panna ollaa z forum ;)
OdpowiedzUsuńOjj tak, papiery ils ♥
śliczna kartka :*
Haha :)
OdpowiedzUsuńHaha :)
OdpowiedzUsuńładna, estetyczna praca. wiem jak to jest być zachwyconą dostawą jakichś zakupów (choćby sprzed miesiąca ;p) i po prostu nie móc się dalej uczyć :D
OdpowiedzUsuń:) Dzięki za odwiedziny. Już odpowiadam na pytanie: Glimmer mistów ani trochę nie używam. Wolę bardziej ekonomiczną wersję homemade ;p Czyli kilka kropli tuszu distress, odrobina perfect pearls i woda. Ale większość moich psikanek na pracach to i tak przede wszystkim farba akrylowa zmieszana z wodą i wlana do buteleczki jak minimister. Teraz przymierzam się też do zakupu sprejów Idea, na pewno w użytkowaniu są wygodniejsze.
OdpowiedzUsuńNo w każdym razie ekonomiczniej, jeszcze w dodatku kupuję Phoenixa - 75ml za 4,90zl, to juz w ogole odjazd :D
OdpowiedzUsuńScrapy to super sprawa! :) Spróbuj, a zobaczysz, że się wciągniesz :) Może najpierw jakiś mniejszy format? Ja zaczynałam od mniejszych form, też bałam się tych dużych powierzchni, ale potem już się przyzwyczaiłam i teraz lepiej pracuje mi się na 30x30 :D
OdpowiedzUsuńŁadna karteczka.w ogóle to podobają mi się te pastelowe kolorki.
OdpowiedzUsuńa co komentarza Justt, scrap 30x30 wbrew pozorom nie jest wcale taki straszny!:)
ładna i delikatna karteczka :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
no nie wiem kto od kogo :)
OdpowiedzUsuńKot to nie stempel. Jest wydrukowany, tylko, że tusze były jakoś źle włożone i wydrukowało na fioletowo, dlatego kontury poprawiłam czarnym flamastrem:)
OdpowiedzUsuńChlapałam farbkami plakatowymi,a ale takimi z tubki, gęstymi :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna praca;)
OdpowiedzUsuń